Ku frustracji, lecz niekoniecznie zaskoczeniu graczy World of Warcraft: Wrath of the Lich King Classic, Blizzard wprowadził do gry Żetony WoW.
Można je kupić za prawdziwe pieniądze – jeden kosztuje 20 euro – i wymienić na złoto, sprzedając w domu aukcyjnym… lub nabyć za złoto, by następnie opłacić za ich pomocą abonament lub nabyć booster poziomu doświadczenia.
Gracze widzą problem w tym, że Żetony WoW nie istniały w pierwotnej wersji
World of Warcraft: Wrath of the Lich King. Celem
WoW: Classic jako takiego było zaś odtworzenie oryginalnego doświadczenia.
Wielu wypomniało
Blizzardowi obietnicę, zgodnie z którą Żetony WoW miały się nie pojawić w
World of Warcraft: Classic poza Chinami. Inni twierdzą, że wiara w te zapewnienia wymagała sporej dawki naiwności.
Drugą stroną medalu jest brak RDF, czyli Random Dungeon Findera – „losowej wyszukiwarki lochów”. Gracze od dawna proszą o jej dodanie do
World of Warcraft: Wrath of the Lich King Classic, lecz
„Zamieć” odmawia, twierdząc, że funkcja ta – pozwalająca znajdować lochy poszczególnych instancji bez konieczności przerywania zabawy (jest to szczególnie przydatne w tzw. endgamie) – popsułaby oryginalne doświadczenie, którego tak pragnęła społeczność.
Sęk w tym, że RDF – w przeciwieństwie do Żetonów WoW – był obecny w pierwotnej wersji
Wrath of the Lich King. Wprawdzie wielu graczy uważa, iż przyczynił się on do powstania podziałów w społeczności, ale stało się to później, już po erze
WotLK. Dlatego też fani zarzucają
Blizzardowi hipokryzję i wyzywają deweloperów od najgorszych.
Nieliczni z nich biorą jednak na siebie rolę „adwokatów diabła”. Dobrym przykładem jest użytkownik Reddita o pseudonimie kekmonkeydouble. Stwierdził on, że gracze sami zgotowali sobie ten los, na potęgę kupując złoto z nieoficjalnych źródeł. Sporo osób przyznało mu rację.
Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2023-05-24 19:20:33
|
|